Camel Active to dobra firma?

Stoisz przed szafą, pakujesz plecak na weekend w górach. Sięgasz po kurtkę Camel Active – tę samą, którą kupiłeś dwa lata temu. Zatrzymujesz się na moment. Czy to była dobra decyzja? Czy ta marka w ogóle jeszcze coś znaczy?

To pytanie zadaje sobie dziś wielu facetów. Camel Active to nie jest przecież nowa firma – jej korzenie sięgają lat 70., kiedy świat oszalał na punkcie rajdów Camel Trophy. Pamiętasz te obrazki? Land Rovery brnące przez błoto, faceci w khaki walczący z dżunglą. Wtedy ta marka znaczyła przygodę. Prawdziwą przygodę.

Camel Active to dobra firma? – od rajdów po e – commerce

Ale to było kiedyś. Dziś Camel Active to przede wszystkim sklepy internetowe, influencerzy na Instagramie i kampanie marketingowe. W Azji firma przeżywa prawdziwy boom.

fot. camelactive.com

“Sprzedaż wzrosła o 493% po kampanii z chińską aktorką Dilrabą Dilmurat w pierwszym kwartale 2025 roku”

Te liczby robią wrażenie, nie ma co. Pytanie tylko – czy wzrost sprzedaży oznacza, że produkty są lepsze? Czy może to tylko sprytny marketing?

Właściwie to ciekawe, jak marka może się tak zmienić. Z jednej strony masz tę legendę rajdów, z drugiej – współczesny e-commerce i social media. Camel Active próbuje balansować między tym, czym była, a tym, czym chce być teraz. Tylko czy im to wychodzi?

Żeby odpowiedzieć na pytanie, czy Camel Active to dobra firma, trzeba spojrzeć na kilka rzeczy: jakość produktów, politykę cenową, obsługę klienta i to, jak firma radzi sobie z nowymi wyzwaniami rynku.

Nie jest to proste. Marka ma za sobą dziesięciolecia historii, ale działa w zupełnie innych realiach niż kiedyś. Konkurencja jest brutalna, klienci wymagający, a internet nie wybacza błędów.

Zacznijmy od tego, czy ubrania i buty Camel Active naprawdę wytrzymują codzienne wyzwania, czy to tylko wspomnienie dawnej świetności…

fot. camelactive.com

Jakość i portfolio produktów

Znajomy pracuje w branży outdoor i od lat nosi tylko Camel Active. Mówi, że to jedyne buty, które wytrzymały mu pięć lat wędrówek po Tatrach. Brzmi jak reklama, ale sprawdziłem to dokładnie.

Materiały to podstawa całej filozofii marki. Używają głównie bawełny canvas i skóry naturalnej – nic odkrywczego, ale sprawdzone rozwiązania. W kurtkach znajdziesz membrany oddychające, które rzeczywiście działają. Nie na poziomie Arc’teryx, ale za te pieniądze trudno narzekać.

Testy wewnętrzne pokazują 500+ cykli prania bez utraty koloru. To całkiem sporo, choć każdy wie, że laboratorium to nie prawdziwe życie. Buty Shanghai mają podeszwy Vibram – to już gwarancja jakości w branży.

Ceny plasują się między H&M a Timberland. Koszule kosztują 150-250 zł, kurtki 400-800 zł. Za podstawową kurtkę z H&M zapłacisz 150 zł, ale wytrzyma maksymalnie sezon. Timberland to już 800-1200 zł za porównywalną jakość.

Opinie z Zalando mówią wszystko: “Noszę już trzeci rok, wygląda jak nowa” – pisze Marek z Krakowa. Ania dodaje: “Plecak przeżył ze mną Camino, polecam”. Na About You średnia to 4,4/5 z ponad tysiąca opinii.

Plusy:

1. Solidne materiały za rozsądne pieniądze
2. Sprawdzone technologie (Gore-Tex, Vibram)
3. Szeroka gama rozmiarów i kolorów

Minusy:

1. Design czasem zbyt konserwatywny
2. Dostępność w Polsce ograniczona
3. Niektóre produkty przedrogie jak na jakość

Problem w tym, że marka nie zawsze trafia w gusta młodszych klientów. Wygląd często przypomina lata 90. To kwestia gustu, ale wpływa na postrzeganie jakości.

Camel Active to przede wszystkim niezawodność bez fajerwerków – właśnie ta cecha buduje ich reputację na rynku outdoor.

fot. camelactive.com

Reputacja marki, etyka i zrównoważony rozwój

“Camel Active to greenwashing w czystej postaci” – tak pisał jeden z użytkowników X w grudniu 2024. Czy rzeczywiście? Sprawdzmy, jak wygląda etyczna strona tej marki.

Zacznijmy od konkretów. Camel Active posiada certyfikat GOTS (Global Organic Textile Standard) dla wybranych produktów z kolekcji 2024. To nie jest marketing – GOTS to jeden z najsurowszych standardów ekologicznych w branży tekstylnej. Obejmuje całą produkcję, od uprawy bawełny po końcowe wykończenie. W przypadku Camel Active dotyczy około 30% ich oferty casualowej.

Ale jest też druga strona medalu. Historyczne powiązania z marką papierosów Camel i słynnym rajdem Camel Trophy (1980-2000) do dziś rzucają cień na postrzeganie firmy. Choć to już przeszłość, niektórzy konsumenci wciąż kojarzą nazwę z przemysłem tytoniowym.

Debata o greenwashingu rozgorzała na dobre w social mediach. “Kolejna firma udająca eko-friendly, a produkuje w Azji jak wszyscy” – to drugi cytat z X z lutego 2025. Odpowiedź nie kazała długo czekać: “Sprawdziłem ich raporty CSR – faktycznie inwestują w czyste technologie i fair trade. Nie każda azjatycka produkcja to wyzysk”.

Fakt czy mit?

Prawda jest taka, że reputacja 4,2 na 5 w ocenach konsumentów nie bierze się znikąd. Camel Active unikało większych skandali korporacyjnych, co w dzisiejszych czasach jest sporym osiągnięciem. Ich raporty zrównoważonego rozwoju są dostępne publicznie.

Czy działają odpowiedzialnie społecznie? Nie są pionierami, ale robią postępy. To nie jest ani greenwashing, ani wzór do naśladowania. Po prostu solidna średnia w branży, która powoli zmienia się na lepsze.

fot. camelactive.com

Czy warto postawić na Camel Active? Kluczowe wnioski i kroki

Skoro już wiemy, jak Camel Active radzi sobie z etyką i budowaniem reputacji, czas na ostateczną odpowiedź – czy warto w to zainwestować?

Przygotowałem dla ciebie macierz najważniejszych argumentów:

Analitycy przewidują wzrost marki o 10-15% rocznie do 2030 roku. To brzmi dobrze, ale co oznacza w praktyce? Przede wszystkim stabilność – nie kupujesz ubrań od firmy, która jutro może zniknąć z rynku. Z drugiej strony, może to też oznaczać stopniowy wzrost cen.

fot. camelactive.com

Jeśli zdecydowałeś się na zakup, sprawdź te kluczowe punkty:

✔ Rozmiarówka – często różni się od polskich standardów

✔ Certyfikaty jakości na metce – znak poważnego producenta

✔ Promocje online – czasem różnica sięga 30-40%

✔ Polityka zwrotów – szczególnie przy zakupach internetowych

Prawda jest taka, że żadna recenzja nie zastąpi osobistego doświadczenia. Możesz przeczytać tysiąc opinii, ale dopiero gdy założysz kurtkę czy spodnie, poczujesz czy ten krój pasuje do twojej sylwetki.

Moja rada? Nie kupuj na ślepo przez internet. Zejdź do sklepu, przymierz kilka rozmiarów, sprawdź jak się czujesz w tych ubraniach. Potem spokojnie porównaj ceny – może znajdziesz lepszą ofertę online.

fot. camelactive.com

Nie pozwól, żeby decyzja o garderobie była przypadkowa. Camel Active to solidny wybór, ale tylko wtedy, gdy pasuje do twojego stylu życia i budżetu.

Sprawdź na własnej skórze, czy Camel Active spełni twoje oczekiwania!

Wolf

redaktor brand & lifestyle

Luxury Blog

Reklama