Honda i Sony pracują nad luksusowym elektrykiem. Będzie jak F-35
Fanów Hondy nie brakuje, a może ich jeszcze przybyć. Wszystko za sprawą nowego auta, które japoński koncern chce skonstruować we współpracy z SONY. Afeela ma być „komputerem na kółkach” i choć raczej nie można go zaliczyć do segmentu aut luksusowych, poruszanie się nim może być za prawdę wielkim luksusem! Pojazd ma być wyposażony m.in. w funkcje sztucznej inteligencji oraz… rozszerzoną rzeczywistość.
Dwaj japońscy giganci – Honda i SONY – połączyli siły w ramach joint-venture Sony Honda Mobility Inc., aby dać nam wyjątkowy produkt. Ich samochód elektryczny ma być „komputerem na kółkach” – autem, które nagromadzeniem elektroniki będzie dorównywało chyba tylko nowoczesnym myśliwcom!
Afeela ma być w samochodem o napędzie elektrycznym, wyposażonym w szereg nowoczesnych technologii. Prototyp wyposażono m.in. w narzędzia sztucznej inteligencji, setki czujników oraz oprogramowanie, dzięki którym pojazd zyska funkcje autonomiczne. Będzie to także samochód „na wymiar” – przywiązany do swojego właściciela. Jeśli taka będzie jego wola, nikt poza nim nie wsiądzie do środka i nie będzie w stanie ruszyć z miejsca. Wszystko to za sprawą funkcji rozpoznawania twarzy, którą znamy m.in. ze smarfonów.
Wspólne dziecko SONY i Honda zaoferuje równie kosmiczne doznania wewnątrz pojazdu. Główną atrakcją będzie dotykowa deska rozdzielcza, rozciągająca się od lewych do prawych drzwi samochodu. Na interaktywnym wyświetlaczu pojawią się nie tylko dane o samym aucie, ale także rozrywka – m.in. funkcja oglądania filmów czy gry na PlayStation 5 od SONY. Kontrolery dostaną oczywiście tylko pasażerowie – chyba że w trakcie postoju. Poza tym kierowca będzie miał do dyspozycji bardziej podstawowe funkcje, czyli muzykę i nawigację.
Afeela – samochód elektryczny jak F-35! SONY i Honda budują wehikuł czasu, który zabierze nas do przyszłości motoryzacji
Najlepsze na deser. Co powiedzielibyście na dodanie do waszego auta funkcji rodem z najnowocześniejszych myśliwców stealth? Dobrze zapoznając się ze specyfiką amerykańskiego samolotu F-35 dowiemy się, że jego pilot może prowadzić maszynę, wykorzystując wirtualną rzeczywistość. Gdybyśmy założyli hełm pilota F-35 – co ciekawe – nie widzielibyśmy ani kokpitu, ani ścian samolotu, ani nawet skrzydeł. Wykorzystując wirtualną rzeczywistość pilot tego myśliwca może „widzieć przez ściany”, m.in. dzięki kamerom, zamontowanym wokół kadłuba.
To była tylko ciekawostka, która ma uzmysłowić, co potrafi Afeela. Podobny system ma być wdrożony w elektryku Hondy i SONY. Wirtualna rzeczywistość sprawi, że nic nie będzie ograniczać widoczności na drodze. Zakładając gogle VR będziemy w stanie – podobnie jak piloci wspomnianego F-35 – „widzieć przez karoserię” auta. Zewnętrzna część pojazdu będzie wyposażona w ponad 40 czujników, w tym kamery, radar, ultradźwięki i lidar. Przyszłość jest teraz!
“Afeela reprezentuje naszą koncepcję interaktywnej relacji, w której ludzie odczuwają interaktywną mobilność i gdzie mobilność może wykrywać i rozumieć ludzi i społeczeństwo dzięki wykorzystaniu technologii sensorycznych i sztucznej inteligencji” – powiedział dyrektor generalny Sony Honda Mobility Yasuhide Mizuno, cytowany przez The Verge.
Zostaw komentarz