Czy rzeźby z brązu są dobrą inwestycją?

Globalny rynek sztuki osiągnął w 2024 roku wartość 68,2 mld dolarów, notując wzrost o 7,5% rok do roku. To nie są tylko cyfry dla kolekcjonerów czy galerii. W czasach, gdy inflacja w Polsce przekracza prognozy, a klasyczne lokaty bankowe ledwo pokrywają wzrost cen, ludzie szukają czegoś solidnego. Ale czy rzeźby z brązu są dobrą inwestycją?, przekonaj się sam!
Czy naprawdę warto trzymać pieniądze w banku na 3% rocznie, gdy chleb drożeje szybciej? Albo kupować złoto, które ostatnio skacze jak na huśtawce? Może lepiej spojrzeć na to, co od wieków zachowuje wartość – sztukę. Konkretnie brązowe rzeźby.
Czy rzeźby z brązu są dobrą inwestycją?
Brąz to nie przypadkowa nazwa dla całej epoki w historii ludzkości. Od starożytnych posągów po dzieła Rodina – ten metal zawsze symbolizował trwałość i prestiż. Dzisiaj wraca do łask jako “realny aktyw”, coś namacalnego w świecie cyfrowych walut i wirtualnych inwestycji.
W Polsce rynek brązowych rzeźb budzi coraz większe zainteresowanie. Nie chodzi tylko o wielkie dzieła za miliony złotych. Mniejsze prace, lokalni artyści, nawet repliki znanych dzieł – wszystko to znajduje swoich nabywców. Ludzie kupują nie tylko dla przyjemności, ale też jako zabezpieczenie kapitału.
Ten artykuł pokaże trzy kluczowe rzeczy:
- Jaki potencjał zysku mają brązowe rzeźby w porównaniu z tradycyjnymi inwestycjami
- Jakie ryzyko się z tym wiąże i jak je ograniczyć
- Praktyczne kroki dla kogoś, kto chce zacząć inwestować w sztukę

fot. artistics.com
Brąz ma jedną przewagę nad akcjami czy obligacjami – można go dotknąć, postawić w domu, pokazać znajomym. A jednocześnie może przynosić całkiem przyzwoite zyski.
Ale czy rzeczywiście opłaca się stawiać na brązowe rzeźby w 2025 roku?
Opłacalność i ryzyko – twarde dane z rynku 2025
Inwestycja w sztukę to po prostu kupno dzieł z nadzieją na wzrost ich wartości. Brzmi prosto, ale diabeł tkwi w szczegółach. Ostatnio sprawdzałem dane z rynku sztuki za 2024 rok i muszę przyznać – rzeźby z brązu wypadają całkiem ciekawie.
| Kategoria | Średni zwrot roczny | Zmienność |
|---|---|---|
| Rzeźby z brązu | 7,2% | Średnia |
| Złoto | 4,8% | Niska |
| WIG20 | 6,1% | Wysoka |
Te liczby pochodzą z raportów Artprice i Sotheby’s za okres 2019-2024. Oczywiście to średnie – niektóre rzeźby rosną o 15% rocznie, inne tracą na wartości. Generalnie sektor sztuki daje zwroty w przedziale 5-10% rocznie, ale rzeźby z brązu często biją te średnie.
Co sprawia, że wartość rzeźby rośnie? Po pierwsze – renomowany artysta. Nazwisko to wszystko. Rodin, Giacometti, Moore – ich prace zawsze znajdą nabywców. Po drugie – limitowana edycja. Im mniej kopii, tym większa wartość każdej z nich. I trzecie – historyczne znaczenie dzieła. Czy rzeźba ma jakąś ciekawą historię? Czy była wystawiana w ważnych muzeach?
W 2024 roku na aukcji Christie’s sprzedano kopię “Myśliciela” Rodina za 11,2 mln dolarów. To o 18% więcej niż podobna sprzedaż z 2022 roku. Pokazuje to stabilny wzrost wartości klasycznych dzieł.
Ale żeby być uczciwym – ryzyko też jest spore.
- Podróbki stanowią prawdziwy problem, szczególnie przy dziełach znanych artystów
- Koszty przechowania i ubezpieczenia potrafią zjeść sporą część zysków
- Od 2025 roku w Polsce obowiązuje 23% VAT na dzieła sztuki, co znacznie podnosi koszty
- Rynek sztuki jest mało płynny – sprzedaż może potrwać miesiące lub lata
- Brak gwarancji wzrostu wartości, szczególnie przy współczesnych artystach
Najgorsze jest to, że nie ma pewności czy dane dzieło w ogóle znajdzie nabywcę gdy będziemy chcieli je sprzedać. Widziałem przypadki, gdzie ludzie trzymali rzeźby latami bez możliwości odsprzedania.
Ceny na aukcjach w 2024 roku pokazały wzrost o średnio 8,3% dla rzeźb z brązu w porównaniu do roku poprzedniego. Szczególnie dobrze radziły sobie dzieła z lat 1920-1960. Nowsze prace są bardziej nieprzewidywalne.

fot. theancienthome.com
Trzeba też pamiętać o kosztach ukrytych. Ubezpieczenie rzeźby to wydatek rzędu 0,5-1% wartości rocznie. Profesjonalne przechowanie w klimatyzowanym magazynie – kolejne koszty. A jeśli chcemy wystawić dzieło na aukcji, prowizje mogą sięgać 25% końcowej ceny.
Z drugiej strony – fizyczne dzieło sztuki ma coś w sobie czego nie dają akcje czy obligacje. Można je podziwiać, pokazywać gościom. To nie tylko inwestycja, ale też przyjemność estetyczna.
Dane z pierwszego kwartału 2025 pokazują lekkie ochłodzenie rynku, ale eksperci mówią o korekcie po bardzo dobrym 2024 roku. Długoterminowo perspektywy pozostają pozytywne.
Jak więc zabezpieczyć się przed tymi ryzykami i maksymalizować szanse na zysk?

fot. decorative-art.co.uk
Jak inwestować w rzeźby z brązu krok po kroku
Zastanawiasz się, jak przejść od teoretycznych rozważań do faktycznej inwestycji w rzeźby z brązu? Teraz pokażę konkretny plan działania.
Pierwsza rzecz to weryfikacja dzieła. Sprawdziłem to na własnej skórze – bez odpowiedniej listy kontrolnej można się naciąć.
Certyfikat autentyczności z podpisem artysty lub jego spadkobierców
Badanie patyny – sprawdź czy naturalna, nie sztuczna
Limit edycji – ile egzemplarzy powstało (im mniej, tym lepiej)
Numer odlewu wyryty w brązie
Dokumentacja historii właścicieli
Stan zachowania – pęknięcia, korozja, ubytki
Wybór kanału zakupu to kluczowa decyzja strategiczna.

fot. europeanantiques.co.nz
Domy aukcyjne jak Sotheby’s czy Christie’s dają pewność autentyczności, ale marże sięgają 25%. Plus: profesjonalna ekspertyza, gwarancja zwrotu. Minus: wysokie ceny, konkurencja kolekcjonerów z całego świata.
Polskie galerie – Antikon, TanieAntyki – oferują lepsze ceny i możliwość negocjacji. Tam można czasem znaleźć perełkę. Ale ekspertyza bywa słabsza, trzeba więcej wiedzieć samemu.
OLX i podobne platformy? Ryzykowne, ale zdarzają się okazje. Widziałem tam raz prawdziwego Dunikowskiego za 3 000 zł. Ktoś nie wiedział co ma.
| Pozycja | %/kwota | Komentarz |
|---|---|---|
| Marża domu aukcyjnego | do 25% | Płaci kupujący dodatkowo |
| VAT | 23% | Od całej kwoty z marżą |
| Transport | 100-300 zł | Zależnie od odległości |
| Ubezpieczenie roczne | 1-2% wartości | Obowiązkowe przy przechowaniu |
| Konserwacja | 200-500 zł | Co 2-3 lata |
Przy rzeźbie za 10 000 zł płacisz realnie około 13 800 zł plus koszty bieżące.
Przechowywanie – tu ludzie popełniają najwięcej błędów. Wilgotność między 40-55%, temperatura stała (najlepiej 18-20 stopni). Nigdy nie używaj środków z chlorem! I błagam – nie poleruj brązu. Patyna to nie brud, to naturalna warstwa ochronna. Usuniesz ją – stracisz połowę wartości rzeźby.
Stawiaj dzieło z dala od grzejników i okien. Kurz ścierasz suchą, miękką szmatką. Raz na rok można delikatnie umyć wodą destylowaną.
Strategia wyjścia? Planuj ją od początku. Brązy najłatwiej sprzedać po 5-10 latach, gdy rynek zapomni o ostatniej dużej transakcji z danym artystą.
Mając te narzędzia możesz już działać, ale czy faktycznie powinieneś?

fot. bronze-sculpture-art.com
Sprawdź, czy to inwestycja dla Ciebie – następne kroki
Po przeanalizowaniu wszystkich aspektów inwestowania w rzeźby z brązu, czas na podjęcie decyzji czy ten rynek jest odpowiedni dla konkretnego inwestora.
Zanim ktoś zdecyduje się na pierwszy zakup, warto szczerze odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań:
| Pytanie | Tak | Nie |
|---|---|---|
| Czy masz min. 50 tys. zł wolnych środków? | ✓ | ✗ |
| Czy możesz czekać 5-10 lat na zwrot? | ✓ | ✗ |
| Czy interesuje cię sztuka poza aspektem finansowym? | ✓ | ✗ |
| Czy masz miejsce do przechowywania dzieł? | ✓ | ✗ |
| Czy akceptujesz ryzyko braku płynności? | ✓ | ✗ |
Jeśli większość odpowiedzi to “tak”, warto spojrzeć na trendy, które będą kształtować ten rynek w najbliższych latach.

fot. deconamic.com
Po pierwsze, certyfikacja NFT dla fizycznych rzeźb. Brzmi jak science fiction, ale już teraz niektóre galerie eksperymentują z tokenami potwierdzającymi autentyczność dzieł. To może znacznie ułatwić handel i weryfikację.
Drugi trend to eksplozja zainteresowania w krajach azjatyckich. Chińscy i japońscy kolekcjonerzy odkrywają europejskie rzeźby z brązu – prognozy mówią o 10% rocznym wzroście wartości w segmencie premium do 2030 roku.
Trzeci element to rosnąca świadomość ekologiczna. Dzieła z brązu, jako trwałe i nadające się do recyklingu, zyskują na popularności wśród młodszych inwestorów.
Dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z tym rynkiem, oto trzy konkretne kroki na najbliższy miesiąc:
- Zapisz się na kurs online o historii sztuki lub wycenie dzieł – inwestycja 200-500 zł w wiedzę zwróci się wielokrotnie
- Wyznacz budżet stanowiący maksymalnie 10% całego portfela inwestycyjnego i nie przekraczaj go przez pierwsze dwa lata
- Umów konsultację z certyfikowanym rzeczoznawcą sztuki – koszt 300-800 zł za godzinę to niewielka cena za profesjonalną ocenę pierwszego zakupu
Inwestowanie w rzeźby z brązu to nie tylko gra liczb – to także budowanie relacji ze sztuką, która przetrwa kolejne pokolenia.
Mark
redaktor lifestyle & inwestycje
Luxury Blog










Zostaw komentarz