Szwajcarskie kosmetyki – prawdy i opinie
Często słyszymy o ich skuteczności i ekskluzywności – ale co tak naprawdę reprezentują sobą szwajcarskie kosmetyki? Czy stwierdzenie, iż produkty pochodzące właśnie ze Szwajcarii są aż tak wyśmienite.
Jakie praktyki stosują marki wytwarzające szwajcarskie kosmetyki?
Wiele z firm szwajcarskich stosuje w swojej działalności GMP Good Manufacturing Practices, czyli standardy dobrej praktyki produkcyjnej, które opracowano pierwotnie dla przemysłu farmaceutycznego.
W skład kosmetyków wchodzą substancje zgodne z wymogami IFRA (International Fragrance Association czyli Międzynarodowego Stowarzyszenia Substancji Zapachowych. Promuje ono poczucie piękna i przyjemności w wytwarzanych wyrobach.
Nie wspominając o innych certyfikatach, potrzebnych do produkcji i sprzedaży na całym świecie. Akurat tutaj manufaktury sprzedające szwajcarskie kosmetyki zdały egzamin celująco. Dbanie o jakość i czystość produkcji to cel nadrzędny i priorytet.
Testy i liczne kontrole bakteriologiczne gwarantują najwyższe standardy w branży farmaceutycznej i kosmetologicznej – a nazwa szwajcarskie kosmetyki nabiera nowego znaczenia.
Co dają skórze szwajcarskie kosmetyki?
Każdy producent stosuje różne składniki i inaczej zachwala swój produkt. Marka Less Naturelles wyeliminowała substancje odpowiedzialne za ryzyko wywołania alergii i niepowołanych reakcji skórnych stosują głównie naturalne składniki.
Naturalne olejki eteryczne i zapachowe doskonale się wchłaniają i są dobrze tolerowane przez większość osób, nawet ze skłonnościami do podrażnień.
Szwajcarskie naturalne kosmetyki Less Naturelles produkowane są w oparciu o surowce z naturalnego środowiska, które ulegają całkowitej biodegradacji. Nie są to produkty pochodzenia zwierzęcego i nie zawierają żadnych olejków mineralnych, które jak wiemy są pochodną ropy naftowej.
Co więcej wyroby te zawierają naturalne biostymulatory, które wyraźnie wzmacniają substancje występujące w naszym naskórku.
Szwajcarskie kosmetyki – przełom marki Karin Herzog?
Firma Karin Herzog to światowy lider produkcji kosmetyków tlenowych. Dr Paul Herzog jak i wielu uczonych przed nim, miał tę świadomość, że tlen ma własności dezynfekujące i to on pierwszy ustabilizował go w kremie. Może wydawać się dziwne – ale to właśnie tlen jest odpowiedzialny za starzenie.
Ciekawostką jest, iż od 14 roku życia, zmniejsza się ilość tlenu w skórze twarzy – niewiarygodne – a jednak prawdziwe! Z wiekiem jako ludzie tracimy zdolność do przyswajania i rozprowadzania tlenu w organizmie, a zwłaszcza w skórze.
Dzisiaj już wiemy – szwajcarskie kosmetyki Karin Herzog wspomagają wnikanie bakteriobójczego tlenu w głąb skóry właściwej, tak aby oczyścić jej głębokie warstwy i wydalić toksyny bakteryjne.
Tak więc po wnikliwym rozeznaniu można śmiało stwierdzić, iż te kosmetyki działają – co potwierdzają liczne opiniotwórcze i światowe badania.
